Wykopana z głębokiej szuflady autorska wersja piosenki o jeżu. Pamięci Sir Terry’ego
Na spotkaniu inaugurującym poprzedni sezon FNB postanowiłem napisać kawałek to grania i śpiewania podczs wydawania posiłków. Prosty, propagandowy, w stylu morskiej pieśni pracy. W Lublinie sie nie przyjął, ale może komuś się spodoba.
Rok temu przyjechała ta pieśń ze mną z Grecji. I nie dała mi spokoju, póki jej nie przetłumaczyłem.
Nie jest to może najbardziej wyrafinowany z moich tekstów, ale za to jedyny, który już “poszedł w lud”. 🙂
Blues kuriera samochodowego. Napisany w fazie ciężkiego prekariatu w nieświętej pamięci firmie Opek.
Rozważając różnice i podobieństwa kolejnych przełomowych okresów w historii, postanowiłem spolszczyć na nowo superbuntowniczy cover wszechczasów.
Jeden z pierwszych tekstów, jakie napisałem, opiewający bardzo porządną gałąź działalności anarchistycznej: Food Not Bombs.
Email Address:
Get new posts via email